Cześć :P Dzisiaj nie było zwykłego dnia. Pierwszy dzień w
szkole po majóweczce i w dodatku poniedziałek. Wiadomo przecież, jak niektórzy
nie lubią poniedziałków. Jednak mnie nie było na większości lekcji, bo zawody
lekkoatletyczne. Wyniki mierne. Gdy wróciłam do domu, prawie nie czułam nóg, a
mama chora i do sklepu trzeba iść. I tu się zaczyna główny temat na dziś, bo w
drodze do sklepu przechodziłam obok
Azjaty. Rasistą nie jestem, ale tacy
ludzie chodzą po świecie. Tutaj zadałam sobie pytanie: Dlaczego szufladkujemy
ludzi? Czemu nie możemy być równi sobie? Otóż ludzie żyją we własnych
szufladach, we własnych klatkach, pudłach. Jeśli ktoś jest z nie twojej ligi,
nie masz prawa z nim rozmawiać. Załóżmy, że dana osoba, nazwijmy ją Marek, jest
typem sportowca, jeździ na zawody i ma szóstki z wf-u, ale z innych przedmiotów
jest kiepski. Marek jest popularny w szkole, ma atletyczną budowę ciała, jest
opalony i wysoki. Drugą naszą postacią będzie Robert, kujon zamiłowany w grach
wideo typu MMO, komiksach i technologii. Startuje w licznych konkursach z
matematyki, ma same szóstki i piątki, a z wf-u ma marną dwóję. Jest słaby i niski,
ma bladą skórę. Nasz bohater, Marek stoi na holu szkoły i rozmawia ze swoimi
kolegami z zawodów. W takiej sytuacji Robert nie podejdzie do Marka, bo są w
innych szufladach, innych klatkach. Taki Marek też nie podejdzie do Roberta i
nie powie mu, że jest spoko koleś i chciałby się z nim przyjaźnić, bo jego
towarzystwo karze mu zadawać się ze swoimi, a takimi osobami, jak nasz Robert -
gardzić i nie zauważać. Dlaczego tak jest? Każdy żyje w innym świecie. Robert
nie widzi nic poza światem fantasy i sci-fi oraz swoimi kolegami z kółka szachowego. Marka interesują wyniki w
sporcie, popularność w szkole i podrywanie dziewczyn. Tak jest skonstruowany
świat w Europie i Ameryce Północnej, czyli w krajach najbardziej „rozwiniętych
technologicznie”. Tego już nie da się zmienić, jak bardzo by się próbowało i
dążyło do celu. Trudno. Trzeba to jakoś przetrwać.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz