poniedziałek, 6 maja 2013

Ach, to szufladkowanie!


Cześć :P Dzisiaj nie było zwykłego dnia. Pierwszy dzień w szkole po majóweczce i w dodatku poniedziałek. Wiadomo przecież, jak niektórzy nie lubią poniedziałków. Jednak mnie nie było na większości lekcji, bo zawody lekkoatletyczne. Wyniki mierne. Gdy wróciłam do domu, prawie nie czułam nóg, a mama chora i do sklepu trzeba iść. I tu się zaczyna główny temat na dziś, bo w drodze do sklepu  przechodziłam obok Azjaty.  Rasistą nie jestem, ale tacy ludzie chodzą po świecie. Tutaj zadałam sobie pytanie: Dlaczego szufladkujemy ludzi? Czemu nie możemy być równi sobie? Otóż ludzie żyją we własnych szufladach, we własnych klatkach, pudłach. Jeśli ktoś jest z nie twojej ligi, nie masz prawa z nim rozmawiać. Załóżmy, że dana osoba, nazwijmy ją Marek, jest typem sportowca, jeździ na zawody i ma szóstki z wf-u, ale z innych przedmiotów jest kiepski. Marek jest popularny w szkole, ma atletyczną budowę ciała, jest opalony i wysoki. Drugą naszą postacią będzie Robert, kujon zamiłowany w grach wideo typu MMO, komiksach i technologii. Startuje w licznych konkursach z matematyki, ma same szóstki i piątki, a z wf-u ma marną dwóję. Jest słaby i niski, ma bladą skórę. Nasz bohater, Marek stoi na holu szkoły i rozmawia ze swoimi kolegami z zawodów. W takiej sytuacji Robert nie podejdzie do Marka, bo są w innych szufladach, innych klatkach. Taki Marek też nie podejdzie do Roberta i nie powie mu, że jest spoko koleś i chciałby się z nim przyjaźnić, bo jego towarzystwo karze mu zadawać się ze swoimi, a takimi osobami, jak nasz Robert - gardzić i nie zauważać. Dlaczego tak jest? Każdy żyje w innym świecie. Robert nie widzi nic poza światem fantasy i sci-fi oraz swoimi kolegami  z kółka szachowego. Marka interesują wyniki w sporcie, popularność w szkole i podrywanie dziewczyn. Tak jest skonstruowany świat w Europie i Ameryce Północnej, czyli w krajach najbardziej „rozwiniętych technologicznie”. Tego już nie da się zmienić, jak bardzo by się próbowało i dążyło do celu. Trudno. Trzeba to jakoś przetrwać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz